23/10/2012

Ekadashi!

 
This Thursday (25th of October) is another Ekadashi day. Due to many changes in my life which result in a little bit mess and less time I just want to encourage all of you not to eat this day (or eat just fruits). Remember to remain calm and in good mood, and to drink as much as you can.
 
To explore more about Ekadashi you may want to click here.
 
I wish you good luck and thank you all for reading:)
 
 
 
W ten czwartek (25 października) jest kolejny dzień Ekadashi. Ponieważ ostatnio wokół mnie jest nieco więcej zawirowań i mam troszkę mniej czasu, ochoczo Was zachęcam do zrobienia sobie takiego dnia "przerwy" od jedzenia (ewentualnie można jeść same owoce). Pamiętajcie o tym, żeby być tego dnia spokojnymi i w dobrym nastroju. Pijcie też dużo ciepłej wody.
 
Więcej o Ekadashi dowiecie się, klikając na ten link.
 
Życzę Wam powodzenia i dziękuję wszystkim za odwiedziny:)

14/10/2012

Act consciously


"It is true that in statements like: "I am doing", "I am eating", "I am listening" etc. there is ego. However when you develop your internal, real "I am", you will be doing the same actions but from different perspective - the percpective of a witness. While performing any action you will not consider yourself as a "doer", you will be its witness. With the use of your infinite personality (conscious soul, continuous oneness with God - author's note) you will observe your finite personality (materialistic "I" - author's note) performing various actions. This is what conscious acting is. In this way, be consciously active and actively conscious. Using your finite personality you should be aware of your infinite personality, thanks to which the former can function. In every action you shall see this unity.  The unity of infinite and finite personality is the state of yoga."

Taken from: Swami Shuddhananda Giri "Spirituality in Life. Lectures." 2003
(translation by: me) 


"To prawda, że w stwierdzeniach: "ja robię", "ja jem", "ja mówię", "ja słucham" itp. istnieje ego. Kiedy jednak rozwiniesz w sobie swoje prawdziwe "ja", będziesz wykonywał te same rzeczy, lecz z innej pozycji. Będziesz ich świadkiem. Robiąc cokolwiek, nie będziesz uważał siebie za wykonawcę danej czynności, lecz będziesz jej świadkiem. Posługując się świadomością swojej osobowości nieskończonej (duszy świadomej, nieustannej jedności z Bogiem - przypis autora) będziesz obserwował, jak osobowość skończona (materialne "ja" - przyp. autora) wykonuje różne czynności. Na tym polega świadome działanie. W ten sposób świadomie bądź aktywny i aktywnie bądź świadomy. Używając osobowości skończonej, powinieneś być świadomy osobowości nieskończonej, dzięki której osobowość skończona może funkcjonować. W każdym działaniu należy widzieć tę jedność. Jedność osobowości skończonej i nieskończonej jest stanem jogi."

Źródło: Swami Shuddhananda Giri "Duchowość w życiu. Wykłady." 2003 

01/10/2012

Healing power of horse chestnuts

 
The fact that horse chestnuts can determine our health is commonly known. Although some people argue about allegedly negative impact of horse chestnuts on our well being the others say that these innocuous seeds can only help. The truth as always lies in the middle. The fact remains that the essence of horse chestnuts is used as an ingredient in e.g. cosmetology. Moreover, horse chestnuts do have some healing predispositions as kept in our pockets they calm us down and improve our mood. Also, keeping one or two of them in the pocket can fight rheumatic pains. On the other hand, horse chestnuts do emit negative energy but they have to absorb it in the first place. Now, the sources of this energy vary: from some pains we feel in our body, neuralgia or our bad mood to the emission from electronic devices.
What I can tell you for sure is that since I keep two horse chestnuts in my pocket (I change them from time to time so that there is always a relatively fresh one in my pocket), I feel much more self-assured and in a good mood. They kind of sooth my soul and it feels like I am a child inside again :)
Have a wonderful week everyone!
 
Wszyscy już chyba słyszeliśmy, że kasztany w jakiś sposób na nas oddziałują. Jedni mówią, że ów wpływ to ponoć negatywne promieniowanie kasztanów, natomiast inni twierdzą, że kasztany mają zbawienne właściwości. Prawda jak zwykle leży pewnie po środku. Fakt faktem, wyciąg z kasztanów  bardzo często występuje na przykład jako składnik kremów i innych kosmetyków. Ponadto, kasztany mają właściwości lecznicze, trzymane w kieszeni uspokajają i poprawiają samopoczucie. Co więcej, mając jeden czy dwa kasztany przy sobie w kieszeni możemy przeciwdziałać bólom reumatycznym. Z drugiej strony, kasztany emitują tekże i negatywną energię, lecz muszą ją uprzednio skądś pochłonąć. Taką energię czy promieniowanie kasztany mogą pochłaniać z naszego ciała, nerwobóli czy z urządzeń elektrycznych takich jak telewizor czy komputer.
Jednego jestem pewna – odkąd noszę przy sobie w kieszeni dwa kasztanki, które od czasu do czasu wymieniam na nowe tak, aby zawsze mieć przy sobie świeże sztuki, czuję się o wiele bardziej pewna siebie oraz w lepszym humorze. W jakiś magiczny sposób kasztany działają na mnie kojąco i sprawiają, że czuję się znów dzieckiem :)
Miłego tygodnia wszystkim!