26/07/2012

Eating less


<Polska wersja poniżej>
"Eat only when you are really hungry. Oftentimes I see people eating dozen or so times per day, even while walking on the streets. This does not serve the spiritual life. This is neither the mind nor the tongue that needs the food but the body. However, more than once we feed our minds and tongues instead of feeding our stomachs. This situation reflects the lack of balance in our lives. 

Never snack between the meals. If you feel so called fake appetite which originates in your mind and on your tongue, drink large quantity of water. The more water you drink, the more frequently you will have to excrete it and, thereby, your organism is being freshened up and your mind remains refreshed. Drinking water really helps in your spiritual life. The organism purifies and renovates. Moreover, by drinking more water we need less food. Those who eat more ought to drink a glass of water before the meal, which would reduce their appetite."

Taken from: Swami Shuddhananda Giri "Spirituality in Life. Lectures." 2003
(translation by: me)


 
"Jedz tylko wtedy, gdy naprawdę jestes głodny. Często widzę jak ludzie jedzą kilkanaście razy w ciągu dnia, a nawet chodząc ulicami miasta. Nie służy to życiu duchowemu. To nie umysł czy język potrzebuje pokarmu, lecz ciało. Niejednokrotnie jednak karmimy nie nasz żołądek, ale właśnie umysł i język. Jeśli tak jest, to dochodzi do braku równowagi w naszym życiu.
 
Nigdy nie "podjadaj" pomiędzy posiłkami. Jeśli poczujesz tak zwany fałszywy apetyt, który powstaje w umyśle i na języku, wypij większą ilość wody. Im więcej pijesz wody, tym częściej musisz ją wydalić, dzięki czemu twój organizm cały czas jest odświeżany, a umysł pozostaje rześki. Picie wody bardzo pomaga w życiu duchowym. Organizm wtedy odświeża się i oczyszcza. Ponadto, pijąc więcej wody, potrzebujemy mniej pokarmu. Ci, któzy jedzą więcej, powinni przed spożyciem pokarmu wypić szklankę wody, co częściowo zmniejszy ich głód."
Źródło: Swami Shuddhananda Giri "Duchowość w życiu. Wykłady." 2003

22/07/2012

Simple afirmation


 <Polska wersja poniżej>

Today I want to share with you a simple afrmative sentence which you may repeat at all times, irrespective of your faith or beliefs. However you call it: a prayer, a mantra, an afirmation, an exaltation, a hymn; by keeping these words in mind and repeating them you submit yourself to the Highest Good:) 

Simply, there is nothing more I could say but for:

Whatever happens, let it serve the Highest Good of mine, and the others.

 Om



Dzisiaj chciałabym się z wami podzielić prostym zdaniem twierdzącym, które możecie powtarzać zawsze, bez względu na wyznanie czy poglądy. Zdanie to można traktować jako: modlitwę, mantrę, afirmację czy pieśń pochwalną. Jakkolwiek je nazwiemy, możemy powtarzać to zdanie zawsze i wszędzie, poddając się Najwyższemy Dobru:)

Co więcej mogę powiedzieć prócz:

Cokolwiek się stanie, niech służy to Najwyższemu Dobru mojemu, i innych.

Om

19/07/2012

Control your tongue


<Polska wersja poniżej>

"The tongue is very dangerous a tool. We have our eyes that are designed to serve one goal - to see. Our ears are designed to hear. Although the tongue is only one, it has two functions: speaking and tasting. These two are very hazardous tasks; therefore you'd better control our tongue. Eat less and talk less and your consciousness will be bigger. If you eat a lot and speak a lot your mind is restless too."
 
Taken from: Swami Shuddhananda Giri "Spirituality in Life. Lectures." 2003
(translation by: me)


"Język jest bardzo niebezpiecznym narządem. Posiadamy dwoje oczu, które służą jednemu celowi - by widzieć. Dwoje uszu służy temu, by słyszeć. Język zaś jest jeden i ma dwie funkcje: mówienie i smakowanie. To bardzo niebezpieczne zadania, dlatego panuj nad swoim językiem. Jedz mniej i mniej mów a będziesz miał większą świadomość. Jeśli dużo jesz i dużo mówisz, twój umysł jest niespokojny."

Źródło: Swami Shuddhananda Giri "Duchowość w życiu. Wykłady." 2003

13/07/2012

Love prayer


<Polska wersja poniżej>

Lately it occurred to me that simple prayers work best. Thankfully, the moment I was pondering on this, the following quotation appeared:


"We should only say one prayer. With a bit of love, that you have, pray to God for more love. Do not pray for material belongings. Do not pray to God when you have problems or difficulties. Pray for love exclusively. (...)
Each of your actions must become a prayer to God. Your life is not just a sequence of empty events. You should make your life a sequence of prayers to God. Each and every action performed in divine awareness and with love towards Him is a prayer.

Pray to God:

O Lord, let all my actions be prayers to Thee. O Lord, I am Thy child. Let me ever love Thee. Let me love Thee better and better. Let me ever love Thee in others."


Taken from: Swami Shuddhananda Giri "Spirituality in Life. Lectures." 2003
(translated by: me)





Całkiem niedawno dotarło do mnie, że najprostsze modliwy sprawdzają się najlepiej. W czasie, w którym zastanawiałam się nad tym, przyszedł do mnie taki oto fragment:


"W życiu powinniśmy stosować tylko jedną modlitwę. Odrobiną miłości, którą posiadasz, módl się do Boga o jeszcze większą miłość. Nie módl sie do Boga o rzeczy materialne. Nie módl się do Boga, gdy masz problemy i trudności. Módl się do Boga wyłącznie o miłość.
(...) Każde twoje działanie musi stać się modlitwą do Boga. Twoje życie nie jest tylko łańcuchem pustych czynności. Powinieneś sprawić, by twoje życie stało się łańcuchem modlitw do Boga. Każda czynność wykonywana w świadomości Boga i z miłością do Niego jest modlitwą.

Módl się do Boga:

O Panie pobłogosław mnie, by każde moje działanie było modlitwą do Ciebie. O Panie, jestem Twoim dzieckiem. Pobłogosław mnie, bym Cię kochał. Chcę Cię kochać coraz bardziej. Pobłogosław mnie, bym kochał Ciebie w innych. "


Źródło: Swami Shuddhananda Giri "Duchowość w życiu. Wykłady." 2003

09/07/2012

Orange juice & bilberry smoothie








Jagodowy smoothie z sokiem pomarańczowym

<Polska wersja poniżej>

Recently, by a sheer coincidence, I came up with this smoothie. Although my intention was simply to mix berries with soya milk, I mixed it with natural yoghurt and orange juice due to the fact that I had run out of soya milk. As a result, this totally palatable smoothie was created:) Seriously, give it a try - you won't regret!


INGREDIENTS:
250g bilberry
150ml orange juice
2 tablespoon freshly ground linseed
1 tablespoon honey
3 tablespoon natural yoghurt 

Wash the bilberries and put them in a blender together with orange juice, honey and yoghurt. Blend the ingredients together and mix it with the linseed in a bowl. Easy as ABC:)
Bon appétit!




Ostatnio, przez przypadek, przyszedł do mnie całkiem nowy przepis na smoothie. Wszystko to stało się za sprawą braku mleka sojowego w lodówce. Mając do dyspozycji jedynie jagody, wrzuciłam je do blendera z nadzieją dolewając troszkę soku pomarańczowego i jogurtu naturalnego. Na koniec oczywiście nie mogło zabraknąć mojego ulubionego siemienia lnianego ażeby podnieść i tak już wysokie walory odżywcze. Niesamowity smak powstały ze spontanicznego połączenia ww. składników jest dla mnie zaskoczeniem sezonu:)  Polecam!



SKŁADNIKI

250g jagód
150ml soku pomarańczowego
2  łyżki stołowe świeżo zmielonego siemienia lnianego
1 łyżka stołowa miodu
3 łyżki stołowe jogurtu naturalnego

Umyj jagody i umieść je w blenderze dodając sok pomarańczowy, jogurt naturalny i miód. Zmiksuj składniki i przelej smoothie do miseczki, w której uprzednio zostało już umieszczone siemię lniane. Proste?

Bon appétit!

06/07/2012

Healthy eating habits (2)


<Polska wersja poniżej>

It is high time to introduce you with the next healthy eating habit due to which you will always feel light and full of energy. No, I do not recommend drinking energy drinks, whatsoever;) What is it then? You will find out in a moment... 

Some time ago, we started with a substantial, yet not commonly known rule about not drinking while eating, which you can find here. I am curious how do you feel about this and whether it worked well for you? I encourage you to share all your opinions, successes, doubts and complaints here, in the comments section, instead of writing me in private, so that everybody could benefit from your experience. Naturally, you can do both:)



Today's healthy eating habit is simple to learn as well as to maintain:



Habit no 2
 Eat fruits separately or one hour before the meal

A conviction that fruits are for dessert is ubiquitous. I can agree with this statement on the condition that we eat this dessert separately, between the meals or as a meal. Eating fruits straight after the main meal is just nonsense. No wonder why people say: "Oh, these strawberries made me sick. After eating them I had a severe stomach ache. There must be something wrong with them!" It seems unlikely that strawberries caused such serious a stomach ache unless they were washed properly or eaten after the meal.


The problem is that people follow even the stupidest traditions and schemata blindly just because their ancestors used to do the same. Instead of copying all the customary actions and beliefs we should actively and consciously search for what works well for us. Obviously, that does not mean that one should reject the traditions and forget about one's origins. It's better to make some mistakes and finally find our way instead of following somebody else's path, though.


Thus, why eating fruits separately or approximately one hour before the meal? It comes with no surprise, again, that the explanation would be fairly simple and coherent. Fruits digestion does not require a lot of time: it usually takes about half an hour to digest fruits in your stomach. At the same time, to digest heavier food such as carbohydrates or proteins (this is what our main meals usually consist of), you need 3, up to 7 hours, depending on the kind of food. What is more, meat, consumed on a daily basis, clogs our intestines and can linger there up to two days causing many infections of our digestive system. Undigested remains of food (not only the ones from the meat) can remain in your intestines even for years (!) and by contaminating your intestines they cause infections. After years, these seemingly harmless infections can cause serious diseases such as liver diseases, tumour, etc.

Consequently, if you eat something heavier first and then add some easy to digest fruits at the top, you create kind of "traffic" in your stomach as the fruits have to "wait" for the rest to be digested first. While the digestion is in progress fruits "wait" and grow mouldy as the time passes by. This is where the majority of infections have their origins: mould, fungi, vermin... Shall I continue?

On the other hand, when you eat your fruits before the meal they would only benefit your health. Not only would these fruits be digested properly but they would also prepare your stomach for more solid meal providing it with all the essential for the digestion process enzymes.

All things considered, it is better to eat fruits about one hour before the meal, separately, between the meals or instead of a meal. The choice is yours. Whatever choices you make, remember to be fully aware of them.


In case you have any following questions I will be pleased to help you:)
Have a beautiful weekend you all!




Nadszedł czas na zapoznanie się z kolejną zasadą zdrowego żywienia, dzięki której zawsze będziecie się czuli lekko i pełni energii. Nie, nie mówię o piciu napojów energetycznych. Co to takiego? Zaraz się dowiecie... 

Jakiś czas temu szczęśliwie rozpoczęliśmy cykl zasad zdrowego odżywiania od podstawowej, aczkolwiek nie tak dobrze rozpowszechnionej reguły nieprzyjmowania płynów wraz z posiłkami. Tych z was, którzy nie pamiętają, bądź, o zgrozo, nie znają jeszcze tej zasady, odsyłam tutaj. Jestem ciekawa co sądzicie o tym zdrowym przyzwyczajeniu i czy sprawdziło się ono w waszym przypadku? Zachęcam też wszystkich do dzielenia się swoimi opiniami, spostrzeżeniami, sukcesami, wątpliwościami i skargami w sekcji komentarzy, ażeby inni też mieli okazję nauczyć się czegoś z waszych doświadczeń. Zapraszam zatem do komentowania bloga na blogu, a jeszcze lepiej zapraszam i do komentowania, i do pisania prywatnych wiadomości jak to do tej pory zwykliście robić:)

Dzisiejsza zasada jest prosta zarówno w teorii jak i w praktyce:

Przyzwyczajenie nr 2
Owoce jemy na godzinę przed lub pomiędzy posiłkami

Wszechobecny jest zwyczaj spożywania owoców jako deser, po posiłku. Mogę się z tym założeniem zgodzić pod warunkiem, że jemy taki deser osobno, pomiędzy posiłkami lub zamiast posiłku. Jedzenie owoców zaraz po posiłku jest nonsensem. Nie dziwię się ludziom, którzy mówią: "Ojej, przez te truskawki rozbolał mnie brzuch, nie mogę jeść tak dużo owoców jak ty... Tak lubię owoce, a jednak choruję od nich!" Niewiarygodnym jest, żeby zwykłe truskawki mogły spowodować takie szkody, chyba że były niedomyte lub zjedzone w dużej ilości po ciężkim posiłku! 

Problem tkwi w tym, że ludzie często powtarzają nawet najgłupsze tradycje i zwyczaje na oślep, tylko dlatego, że ich przodkowie robili podobnie. Zamiast kultywować takie rutynowe zachowania, powinniśmy sprawdzać, co jest dla nas najlepsze. Oczywiście nie podjudzam was, żebyście odtrącili swoje korzenie i brali na wiarę wszystko, co nowe. Uważam, że lepiej jest jednak poszukiwać swojej własnej drogi, nawet jeśli mielibyśmy się potykać od czasu do czasu, aniżeli podążać sprawdzoną ścieżką kogoś innego.


W związku z tym, dlaczego lepiej jeść owoce oddzielnie lub na godzinę przed posiłkiem? Powody będą jak zwykle proste i logiczne. Strawienie owoców nie zajmuje nam zbyt wiele czasu - zazwyczaj potrzebujemy około pół godziny na strawienie owoców. Podczas gdy na trawienie cięższych produktów, czyli białek i węglowodanów, z których zazwyczaj składają się nasze posiłki, potrzebujemy od trzech od siedmiu godzin w zależności od rodzaju pożywienia. Co więcej, codzienna konsumpcja mięsa sprawia, że układ trawienny "zapycha się" a niestrawione resztki zalegają w jelitach do dwóch dni powodując wiele chorób układu pokarmowego. Nagromadzone niestrawione resztki (nie tylko te z mięsa), potrafią zalegać w jelitach nawet latami (!) oraz są przyczyną "zażużlowania" jelit, powodując liczne infekcje. Po wielu latach, te pozornie niegroźne infekcje są przyczyną powstania poważniejszych chorób (wszelkie choroby wątroby, rak, itp.).

Konsekwencją spożywanie owoców jak deser po posiłku jest osłabienie trawienia na skutek nieprawidłowej kolejności spożywanie produktów. Podczas gdy posiłek główny (zjedzony jako pierwszy) jest trawiony przez wiele godzin, owoce "czekają" na swoją kolej. Czasem, po obfitym posiłku, czas trawienia wydłuża się na tyle, że owoce zaczynają po prostu w nas gnić. I to są jedne z najczęstszych przyczyn chorób: procesy gnilne, pleśń, grzyby, pasożyty... Mam wymieniać dalej?

Z drugiej strony, kiedy spożywamy owoce przed posiłkiem, wyjdzie to nam na zdrowie. W tej sposób zjedzone owoce będą się dobrze trawić a co więcej, przygotują nasz układ na przyjęcie cięższego pożywienia i dostarczą niezbędnych do prawidłowego trawienia enzymów.

Podsumowując, lepiej jest spożywać owoce na około godzinę przed posiłkiem, oddzielnie, pomiędzy posiłkami lub zamiast posiłku. Wybór należy do was. Pamiętajcie, żeby dokonywać świadomych wyborów, jakiekolwiek by one nie były.

Z przyjemnosią odpowiem na wszelkie wasze pytania moi drodzy:)

Życzę wszystkim kolejnego ciepłego i pięknego weekendu!

01/07/2012

Religion and spirituality

<Polska wersja poniżej>

Today I have a short but accurate quotation from the book I have recently read, thanks to one special person, and which I recommend you to read as well. I feel this is not the only quotation from this book I will share with you as its contents are just extremely condensed and thought-provoking lectures on life, given by some yogi.
I hope you enjoy the reading. Also, happy Monday everyone! :)

"In modern times religion is practised only for a short period of time. We just go to the temple and pray there for a while. At home, we also pray in the morning and in the evening for a short time exclusively. Thus, religion practices usually consist in our praying to God sometimes and for a short time. However, spiritual practises consist in our remembering about God irrespective of where we are and what we do. This is the difference between religious life and spiritual life. Seeking God outwards is religion whereas seeking God inwards is spirituality."


Taken from: Swami Shuddhananda Giri "Spirituality in Life. Lectures." 2003
(translation by: me)


Dzisiaj mam dla was krótki, lecz jakże akuratny cytat z książeczki, którą - za sprawą pewnej szczególnej osoby, ostatnio przeczytałam jednym tchem i którą serdecznie wszystkim przeczytać polecam. Czuję, że nie jest to pierwszy i ostatni cytat, który zaczerpnęłam z niej i  którym mam zaszczyt wzbogacić swoje zapiski. Treść książki stanowią skondensowane i prowokujące wykłady pewnego jogina na temat życia.
Mam nadzieję, że ten wpis wam się spodoba.
Życzę również wszystkim miłego poniedziałku! :)

"We współczesnych czasach religię praktykuje się tylko przez pewien określony czas. Idziemy na krótko do świątyni i tam się modlimy. W domu odmawiamy modlitwę rano i wieczorem również tylko przez chwilę. Zatem zazwyczaj praktyka religijna polega na tym, że modlimy się do Boga czasami, i to krótko. Natomiast praktyka duchowa polega na tym, że pamięta się o Bogu niezależnie od tego gdzie się jest i co się robi. W tym tkwi różnica pomiędzy życiem religijnym a życiem duchowym. Poszukiwanie Boga na zewnątrz siebie jest religią, natomiast duchowość to poszukiwanie Boga w swym wnętrzu."

Źródło: Swami Shuddhananda Giri "Duchowość w życiu. Wykłady." 2003